Wycieczka do Krakowa
Był 28 maja. Wszyscy wyczekiwali tego dnia, ponieważ miała się wtedy odbyć 3-dniowa wycieczka do największego w Polsce parku rozrywki- Energylandii (i do Krakowa, ale to już inna sprawa). W szkole mieliśmy się stawić o 6.00 i chociaż była wczesna pora, to wszyscy przyszli w dobrych humorach. O 6.30 wyjechaliśmy. Pierwszą atrakcją wycieczki był postój w McDonalds w Radomiu. Ucieszyliśmy się, bo dobrze jest zjeść z rana zdrowe lody i zdrowe ciastka. Po naszym skromnym deserku pojechaliśmy dalej. Podróż umilali nam chłopacy puszczając z głośników spokojną muzykę (nie każdy był tego zdania).
Czas ciągnął się i ciągnął, aż dojechaliśmy (jechaliśmy ok.8 godzin). Przywitały nas piękne widoki krakowskiego rynku. Spotkaliśmy się z panią przewodnik, która pokazała nam drzwi, ogród i…drzwi! Potem poszliśmy na Starówkę, gdzie mieliśmy czas na pamiątki i na inne tego typu rzeczy (m.in. robienie zdjęć, bo Kraków to prestiżowe miasto). Po 2 godzinach spotkaliśmy się przy Adasiu (Mickiewiczu)i pojechaliśmy do naszego hotelu. Na miejscu przywitał nas…kościół! Mimo obaw pokoje okazały się ładne i czyste. Najedzeni i weseli poszliśmy spać, bo nazajutrz czekał nas dzień pełen wrażeń.
Po śniadaniu pojechaliśmy do Energylandii z zamiarem wejścia na wszystko. Kiedy zobaczyliśmy atrakcje, wielu z nas odwaga opuściła. Mieliśmy czas wolny przez 7 godz. Miejsce okazało się wspaniałe. Szybkie rollercoastery, kolejki wodne i wiele wiele innych… Uczniowie bardzo dobrze się bawili, ale niektórzy nauczyciele już nie (to wszystko przez pewne uczennice, które nie przyszły na zbiórkę. Jak tak można, oburzające zachowanie). Wszystko co dobre szybko się kończy, czyli czas na powrót do hotelu. Po kolacji mieliśmy czas wolny, który nie każdemu wyszedł na dobre.
Rano po śniadaniu zapakowaliśmy walizki i ruszyliśmy w podróż do domu. W drodze powrotnej wstąpiliśmy do malowniczego Parku Ojcowskiego. Zobaczyliśmy różne rzeźby skalne, itp. Następnym celem wycieczki był McDonalds. Po godzinie 20 byliśmy przy szkole.
Wycieczka była bardzo udana i bardzo mi się podobała.
Dominika z IIb
|